Gwiżdżemy na grę nie fair :-) |
Syneczku cóż mam Ci powiedzieć...wiem, że czekałeś na mnie...obiecałem Ci, że przyjadę i przyjechałem jak zawsze. Przywiozłem Ci to o co prosiłeś, czekałem i prosiłem...ale po raz kolejny rozdzielono nas mimo, że byliśmy tak blisko siebie. Jednak tylko na moment! Pamiętaj, że każdy przejechany kilometr do Ciebie wzmacnia mnie podwójnie, a Ty doskonale to czujesz :-)
Już niebawem razem zagwiżdżemy Twoim ulubionym gwizdkiem, niczym sędzia rozjemca podczas pojedynku piłkarskiego, ponieważ my gramy zawsze fair play! A sprawiedliwość może nie rychła ale zawsze sprawiedliwa :-) Obiecuję synku :-) Kocham Cię i mam nadzieję do zobaczenia już za 2 tygodnie :-)
Ze sportowym pozdrowieniem prosto z Opola ;-)