poniedziałek, 28 lipca 2014

Ostatni weekend lipca w Tarnobrzegu i Sandomierzu

W poszukiwaniu tajemnicy
 lipcowego weekendu
Właśnie powróciłem do Opola z krótkiego weekendowego wyjazdu do Tarnobrzega i Sandomierza. Upalny weekend w mieście trudno było znieść zatem większość czasu spędziłem z moim synkiem w sandomierskim porcie, gdzie znajdują się niewielkie sztuczne baseny dla dzieci, z których można korzystać przez cały dzień za opłatą w wysokości 10 zł. Dzieci do lat 3 mogą korzystać z basenu bezpłatnie. Polecam przyjazd właśnie nad Wisłę, gdzie zapewnicie dzieciom mnóstwo rozrywek począwszy od placu zabaw, basenu kończąc na rejsie po Wiśle :-)

Wakacyjne remonty drogowe w Tarnobrzegu

Turyści wybierający się do TBG oraz wszyscy Ci, którzy chcą dostać się do Sandomierz przez Tarnobrzeg główną drogą, czyli Aleją Warszawską muszą uzbroić się w cierpliwość. Z pewnością przejechanie tej ulicy, która jest bardzo długa (droga nr 723) i wiedzie aż do Wielowsi nie będzie łatwe w okresie wakacyjnym ze względu na prowadzone tutaj zaawansowane roboty drogowe. Nawierzchnia została zerwana i niebawem będzie kładziony nowy asfalt, co już jest czynione od strony Wielowsi. Tam właśnie tworzą się największe korki, ponieważ wprowadzono ruch wahadłowy. Lepiej jest od samego początku robót czyli. mniej więcej okolicy stacji benzynowej Shell znajdującej się przy Zamku Dzikowskim. Tutaj asfalt chyba będzie kładziony na samym końcu, a obecnie są prowadzone bardzo zaawansowane prace nad przygotowaniem chodników i pobocza dla pieszych oraz rowerzystów. Kostka brukowa w barwach miasta zaczyna nabierać coraz lepszych efektów.

Remont jezdni oraz chodników rozpoczyna się tuż przy stacji benzynowej Shell
Nowy chodnik w TBG tuż przy pizzerii ZUM (ul.Warszawska/Jędrusiów)

Uważajcie zatem na ul. Warszawskiej, nie szarżujcie i weźcie pod uwagę, że możecie stracić nieco czasu na przejazd tą ulicą. Z mojej strony proponuję Wam w połowie drogi odbicie na Sobów i ominięcie robót drogowych. Co prawda dołożycie kilometr czy dwa, ale wyjedziecie w okolicach Wielowsi, gdzie nie ma remontu i zaoszczędzicie dzięki temu trochę czasu :-)

Wodne atrakcje Sandomierza

Niemiłosierne upały oraz duchota sprawiły, że należało się ewakuować z miasta. Wybór padł na wspomniany Sandomierz. W porcie śmiało można przetrwać, gdyż wiatr, który niemal cały czas wieje pozwala nieco ochłonąć od upału, który w mieście jest bezlitosny. Świetną inicjatywę podjął Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sandomierzu, który tuż przy budynku portowym zainstalował dwa baseny, dzięki którym można ochłodzić swoje ciało i zażyć orzeźwienia. Baseny letnie przy Bulwarze im. Marszałka Piłsudskiego służą głównie dzieciom i są typowo basenami rekreacyjnymi. Oto w jaki sposób o basenach pisze oficjalna strona internetowa Sandomierza:

"Dwie niecki zaprojektowane zostały z myślą o użytkownikach w różnym wieku, którzy podczas upalnych dni w wodnej scenerii Wisły mogą korzystać z basenów od godziny 10.00 do 18.00.

Jedna niecka ma wymiary 15 m na 8 m, druga zaś 12 m na 7 o głębokości 1,20 m i 0,60 m. Są to konstrukcje przenośne, po sezonie składane, nie wymagają wkopywania w ziemię, bowiem na specjalnych stalowych konstrukcjach umocowana jest folia PCV napełniona wodą. Zbiorniki basenowe wyposażone są we własny system filtracji i uzdatniania wody, obudowane są także drewnianymi pomostami, które zapewniają do nich wygodny dostęp.



Baseny letnie w Sandomierzu nad Wisłą

Cena dla korzystających jest również atrakcyjna, bilet ulgowy kosztuje 6 zł, zaś normalny 10 zł. Dzieci do lat 3 będą mogą bezpłatnie korzystać ze zbiornika opłatę w tym wypadku uiszcza opiekun malucha. Bezpieczeństwo podczas korzystania z basenów jest zapewnione dzięki profesjonalnej obsłudze ratowniczej. Kwestią dbania o czystość zajmuje się obsługa do technologicznego uzdatniania wody basenowej. Dodatkowe atrakcje na bulwarze to możliwość korzystania z dziecięcej zjeżdżalni, z boiska do siatkówki plażowej, małej plaży oraz leżaków z parasolami. Teren wokół basenów jest ogrodzony i monitorowany." - sandomierz.pl

Mogę tylko w samych superlatywach wypowiadać się nt. basenów portowych. Świetny pomysł na spędzenie całego dnia z dziećmi. Na terenie basenu można skorzystać z leżaków oraz parasoli chroniących przed słońcem, choć akurat ta przyjemność jest dodatkowo płatna. Po wejściu otrzymujecie specjalną opaskę, która uprawnia Was do wejścia i wyjścia w dowolnym momencie dnia. Zatem możecie po kilku godzinach udać się na obiad, aby wrócić z powrotem na wodne szaleństwa :-) Jeszcze raz wielkie brawa dla Sandomierza. Zaczynam coraz bardziej kochać to miasto ;-)

Dziękujemy Sandomierzu za wodne szaleństwa :-)  W tle widok rwącej Wisły :-)

Więcej o kolejnych atrakcjach z ubiegłego weekendu, który spędziłem z moim najukochańszym bohaterem na pograniczu podkarpacia i świętokrzyskiego województwa przekażę niebawem ;-) Wspomnę m.in. o tajemniczej beczce w Barze Jakuba, smacznych preclach, insektach i... chińskich przygodach w Tarnobrzegu ;-) Bądźcie ze mną.


Czytaj również: Wikingiem po Wiśle w Sandomierzu