piątek, 9 stycznia 2015

Paczuszka dla maluszka cz.6

Kolejna paczuszka powędrowała
do Tarnobrzega
W Nowym Roku kontynuuję piękną tradycję przesyłania drobnych paczuszek dla mojego bohatera :-) Tym razem paczuszka oprócz tradycyjnego króciutkiego listu, zawiera dwie książeczki edukacyjne, które miały trafić do mojego synka podczas pierwszego noworocznego spotkania, ale...nie trafiły, o czym pisałem tutaj. Co tym razem znalazło się w noworocznej paczuszce, która powędrowała do Tarnobrzega? ;-)


Uzupełnienie kolekcji


Zwierzęta świata to kolorowanki polsko-angielskie, o których pisałem kilkukrotnie, ponieważ seria książeczek liczyła sobie kilka różnych wersji i w końcu ostatnia książeczka uzupełniła całą kolekcję. Nauka języka angielskiego oraz kolorowanki to idealne połączenie przyjemnego z pożytecznym :-) Nie wspominam już o naklejkach, które uwielbia mój bohater ;-) Mam nadzieję, że będziesz zadowolony synku :-)

Ucz się i baw dobrze synku :-)

Piłka nożna webFanaberie


Na tej książeczce najbardziej mi zależało, aby trafiła do rączek mojego synka. Zatem najprawdopodobniej nie trafi... z oczywistych względów ;-) Może to tylko kwestia zbyt krótkiego, bo tylko 2 tygodniowego czasu oczekiwania na odbiór awizowanej przesyłki? ;-) Czas, aby Poczta Polska wydłużyła możliwość odbioru listów do miesiąca a a może dwóch ;-) Stanowczo postuluję o wprowadzenie proponowanych zmian! ;-)))) 

Piłka nożna webFanaberie

Futbol to esencja mojego życia i być może w przyszłości okaże się również sportem, którym zainteresuje się mój synek. W końcu barwy "niebiesko-czerwone", które duży bohater miał okazję na własne oczy ujrzeć na stadionie przy ul. Oleskiej w Opolu, to pierwszy krok do sympatii futbolowej, którą chciałbym przekazać synkowi :-) Oczywiście jeśli zdecyduje, że piłka nożna to nie będzie sport dla niego, nie umrę z rozpaczy, ponieważ najważniejsze, aby w życiu robił to, co będzie naprawdę kochał  i będzie z tego tytułu szczęśliwy :-)

Mimo wszystko sezonów piłkarskich przed nami wiele, a być może już jesienią opolska Odra zmierzy się z tarnobrzeską Siarką w walce o II-ligowe punkty, za co trzymam kciuki :-) Wówczas będziemy trzymać dwa szaliki w naszych rękach i kibicować obu zespołom, a sprawiedliwym wynikiem byłby...remis :-)

Mojemu małemu piłkarzowi :-)
Książeczkę dość przypadkowo znalazłem w księgarni Matras, w super cenie promocyjnej. Gdy tylko ją ujrzałem, wiedziałem, że stanie się moją a następnie mojego bohatera własnością ;-) Dużo kolorowych obrazków, quizów, naklejek...śmiało można rozpoznać najważniejsze atrybuty tego pięknego sportu. Baw się dobrze syneczku - niejeden mecz przed nami :-)