środa, 20 sierpnia 2014

Poznaję TBG, poznajcie Opole cz.1

W Opolu wszystko gra :-)
Odkrywanie Tarnobrzega oraz okolicznych miejscowości to dla mnie wielka radość, szczególnie gdy mogę to czynić z moim małym bohaterem. Jeszcze przez jakiś czas z pewnością zostanie zachowany ten trend, dopóki dopóty mały szkrab nie zacznie odkrywać miasta swojego taty, Opola :-) Tak sobie pomyślałem, że skoro już staram się nawiązać nić powiązań mieszkańców obu miast naszymi Małymi Ojczyznami, to przyszedł odpowiedni moment, aby przedstawić Wam Opole widziane oczami mieszkańca miasta :-) Kto wie jak potoczą się Wasze losy w przyszłości? Być może traficie do stolicy polskiej piosenki w celach turystycznych, może zawodowych a być może zawitacie tutaj za swoją wielką miłością ;-)


Spacer wzdłuż Odry

Podobnie jak w Tarnobrzegu przez Opole przepływa jedna z najdłuższych polskich rzek jaką jest niewątpliwie Odra. Równie piękna co i niebezpieczna porównując ją do Wisły, której widok zawsze mnie urzeka przy wjeździe do Tarnobrzega. To właśnie wzdłuż meandrów Odry snującej się przez centrum Opola można wybrać się na długi spacer z rodziną i odpocząć na licznych ławeczkach delektując się promieniami słońca i wodną bryzą.

Widok na centrum Opola z mostu Nysy Łużyckiej
Jeśli pojawicie się w Opolu i zapragniecie długiego spaceru wzdłuż Odry, koniecznie musicie udać się w stronę mostu na Nysy Łużyckiej, z którego rozpościera się przepiękny widok centrum miasta. Szczególnie w nocy jest to widok, który zapadnie w Waszej pamięci. Przepięknie oświetlony most piastowski tuż przy hotelu Piast oraz widoczna opolska Wenecja to prawdziwe perełki Opola.

Spacer promenadą wzdłuż wałów Odry to wielka przyjemność

Po nasyceniu zmysłów wzrokowych i przejściu kilkudziesięciu metrów w stronę największego ronda w mieście, które w godzinach szczytu praktycznie stoi niczym gęsta zupa w garnku, wejdziecie na ścieżkę kilkusetmetrowej promenady prowadzącej wzdłuż wałów w stronę ścisłego centrum Opola tj. Ratusza oraz opolskiej Wenecji. Wzdłuż ścieżki znajdziecie liczne ławeczki, na których odpoczniecie. Tutaj zrobicie sobie przepiękne zdjęcia, ujrzycie rybaków na wałach przeciwpowodziowych oraz zobaczycie kajakarzy trenujących przed zawodami. Goniący świat samochodowy pozostawicie za sobą na moście, z którego właśnie zeszliście, a w tle pojawi się Wasz przyszły gwarant wysokiej i dostatniej emerytury jakim jest wojewódzki oddział ZUS-u ;-)

Kajakarze na Odrze a w tle budynek ZUS ;-)

Gdy już wykonacie sobie fotki z selfie na czele dojdziecie do niezwykle ważnego miejsca dla miasta jakim jest ogromna stalowa brama przeciwpowodziowa uruchamiana w trakcie podwyższonego poziomu rzeki. Ogromne wrota zrobią na Was wrażenie. Od nich zależy los miasta i mieszkańców w trudnych momentach, szczególnie w okresie kwiecień-maj-czerwiec. Na wrotach ujrzycie pamiątkową tabliczkę przypominającą o wydarzeniach z 10 lipca 1997 roku... Powódź stulecia jaka nawiedziła Opole była jedną z największych katastrof naturalnych w mieście. Woda sięgała nawet 7 metrów wysokości...

Brama przeciwpowodziowa. W tle promenada, którą właśnie przed chwilą szliśmy ;-)

Pamiątkowa tablica przypominająca o powodzi w Opolu

Po chwili refleksji nad pamiętnymi wydarzeniami z 1997 roku, ponownie wraca Wam uśmiech na twarzy, ponieważ tuż za Waszymi plecami znajdują się zrewitalizowane mury miejskie a za nimi katedra, w której możecie się pomodlić i wyciszyć :-) Niestety praktycznie nic nie pozostało z murów miejskich jak i zamku królewskiego, który istniał jeszcze w czasie II wojny światowej. Ocalała jedynie Wieża Piastowska, która i tak już była kilkakrotnie rewitalizowana.

Mury miejskie a w tle katedra

Stąd już rzut beretem do opolskiej Wenecji oraz Wieży Piastowskiej. Po kilkudziesięciu metrach i przekroczeniu kolejnego mostu łączącego centrum miasta z dzielnicą Zaodrze, Waszym oczom ujawni swoje przepiękne oblicze kanał Młynówka wraz z licznymi zabytkowymi kamieniczkami wzdłuż kanału. Opolska Wencja robi piorunujące wrażenie szczególnie wieczorową porą, gdy jest podświetlona różnymi kolorami. Oj można wówczas marzyć o rzeczach nawet nierealnych, ponieważ klimat temu służy :-) Na myśl przyjdzie Wam nieodparte wrażenie przeniesienia się w czasie do...Włoch ;-)

Warto również udać się do restauracji VENEZIA, która mieści się w jednej z kamieniczek przy kanale, w której posmakujecie dobrej kuchni na specjalnej barce zacumowanej na wodzie. Musicie jednak uzbroić swój portfel w nieco grubsze banknoty ;-)

Most łączący centrum Opola z dzielnicą Zaodrze. W tle widoczna Wieża Piastowska

Takie ładne kwiatki mamy na latarniach miejskich ;-)

Kanał Młynówka

Opolska Wenecja

Restauracja Venezia na wodnej barce. W tle zabytkowe kamieniczki

Dziękuję za wspólny spacer :-)

Tutaj kończymy nasz spacer wzdłuż Odry, choć to nie koniec atrakcji jakie napotkacie w dalszej wędrówce :-) To właściwie początek wielkiego odkrywania Opola od czego rozpocznę, jeśli tylko będzie mi dane spotkać się z moim małym bohaterem w Opolu :-)

Mam nadzieję, że miło spędziliście ze mną wspólny spacer szlakiem opolskiej promenady :-) Wkrótce postaram się kontynuować dalszą podróż po Opolu :-)